sobota, stycznia 26, 2008

on the way to work...

Posted by Picasa

4 Comments:

Blogger V.I. said...

Bielany?

5:08 PM  
Anonymous Anonimowy said...

Swieta racja. Ciekawe kto to napisal. Pijaki nie. Maltretowane zony pewnie tez nie.
Jakas akcja oddolna.
Zlapany klimat na dzielni.

11:22 PM  
Anonymous Anonimowy said...

No właśnie na Bielanach tego bardzo dużo. Zaczyna się już na murach przy Pieksie, naprzeciwko Twojej ulubionej Arkadii... i idzie dalej na północny zachód. :-)

Podoba mi się Twoja nowa zajawka świtowo - transportowa.
Ewelka

1:18 AM  
Anonymous Anonimowy said...

nie moja

11:46 PM  

Prześlij komentarz

<< Home