poniedziałek, kwietnia 12, 2010

the day after the tragedy

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

przyznam się szczerze, że z niecierpliwością czekałam na Twoje spojrzenie,na to co czym aktualnie zyjemy..
oplacało się czekać...
dziękuje za te fotografie...

1:51 PM  
Anonymous Anonimowy said...

Niemożliwe, a jednak tak bardzo prawdziwe!
Tak bardzo smutne i poruszające.

Zdjęcia niesamowicie oddają ten nastrój,który wówczas tam panował.
Gratuluje i zarazem również dziękuję!

3:02 PM  

Prześlij komentarz

<< Home